24 marca 2009

jak to, ja nic nie robię?

Witam po długiej przerwie!

Nie było mnie długo, ponieważ został mi skonfiskowany aparat przez drugą połówkę na tydzień:), ale to nie znaczy, że nic nie robiłam. Owszem robiłam i będę Wam dawkować te przyjemności. Nie zrobiłam nic nadzwyczajnego takie tam zwykłe przydasie:).
Między innymi zrobiłam sobie zapiśnik, no bo jak to szewc bez butów chodzić ma?
Potrzebowałam go bardzo, bo okazało się, że jest ogrom spraw do zapisania a ja mam już dość karteczek, które wiecznie gdzieś się zapodziewają.
No i mam swój własny notatnik w kolorach wiosny:).








a potem dodałam mu trochę kolorków:)



Pozdrawiam:)

Ps U mnie słońce, deszcz ze śniegiem, słońce, deszcz ze śniegiem,........... i tak w kółko.

-Zielonooka

7 komentarzy:

gulka pisze...

pięknie wyszedł, ten kwiatek na okładce i kolorki ahhh

Luna77 pisze...

Piękny zapiśnik. Kolorki takie radosne, aż czuć wiosnę :)

Margaretka pisze...

Śliczny zapiśnik! Taki wiosenny!

JASPISOWA pisze...

Robisz piękne rzeczy :o). Mają swój klimat i styl. Super! Będę tu na pewno często zaglądać.
Pozdrawiam! :o)

Zielonooka pisze...

Dziękuję, jest mi ogromnie miło (zaczerwieniłam się):))
Pozdrawiam słonecznie:)

annik pisze...

jestem, jestem, jestem :) co prawda tak trochę na dziko, ale może kiedyś i mój blog ruszy. Póki co jestem by aktywnie się udzielać na tym blogu :D
Tak jak już pisałam wcześniej-zapiśnik rewelacyjny, jak jego autorka, która zawsze pamięta.
Dziękuję Beatko.

Zielonooka pisze...

no, no, no Aniu, czekam na Twojego bloga:) i dziękuję:*