23 czerwca 2011

no i po zlocie

Wciąż jestem pełna pozytywnych wrażeń i emocji. Muszę przyznać, że jak dla mnie to zlot trwał zbyt krótko. Żałuję, że nie mogłam ze wszystkimi pogadać ani wszystkich poznać. Działo się tak dużo i tak szybko, że zapomniałam nawet o aparacie i dopiero pod koniec przypomniało mi się, że go mam:D (lepiej późno niż wcale).
Poznałam fantastyczne osoby, które wcześniej znane mi były tylko z sieci. A o pojawieniu się niektórych na zlocie dowiedziałam się z blogowych fotorelacji hahaha. Było wspaniale, choć zbyt szybko się skończyło:(

Dwie wspaniałe Aneczki, z którymi spędziłam radosne chwile na stoisku scrapki.pl  (oczywiście zbyt mało jak dla mnie:(). 
Finn na żywo Twoje prace są jeszcze bardziej zachwycające - dziękuję za cudnego taga, którego sobie skradłam za pozwoleniem:))


Radosna Gosia S., która specjalnie dla mnie taszczyła ze sobą śledziki - wiozła je przez pół Polski:)) - dziękuję:* były przepyszne. 


Od lewej PatiS (nie chciała się przyznać, że to ona - ech Ty Babolcu:))) , Finn i Dominika (Gizmo)


Cierpliwie pozujące Anie:) 

Wspaniała Kasia G. - dziękuję za towarzystwo w podróży oraz w zwiedzaniu Wawy:*

 Filka, która od razu dała się rozpoznać:)))

Ania z poddasza - drobna, przemiła, pełna energii i radości osóbka:). Dziękuję Aniu za cudny notes i kolczyki:*

 Asia z Craft4You i Ania:)


 Od lewej Wi i UHaKowa z nowymi papierkami, drukowanymi przez NBP;))) Ula to radosna Babeczka:))

 Ewa czyli Efinka

No i przesympatyczna Tusia, która pracowała jak mróweczka - dziękuję za mile spędzony czas. Pozdrowienia dla Grzesia, który cierpliwie pokazywał jak obsługuje się (magiczną dla mnie) maszynkę:)))

Dziękuję Uli (Ushii) - za cudne lustereczko (niebawem Wam wszystkie prezenty pokażę) - Ula bardzo mnie zaskoczyła. Ushii to wspaniała, przesympatyczna, radosna i pełna pozytywnej energii Kobitka:).
Dziękuję również Pampuch za to, że dała się poznać - kolejna radosna osoba.
Dziękuję Kasi G, Gosi S. i Jadze za piwko i spacer, no i zapiekanki:))

Miło mi było poznać Wolfann (z cudnymi arbuzami w uszach:))), Pasiakową (ze stworkiem - potworkiem), Vernon (której tygrysek chciał pójść ze mną;)) i która miała cudne klatkowe kolczyki), Niebieskooką, Enczę (przesympatyczna osóbka), Dryszkę (miała wspaniały gorsecik), Madziozę, Gurianę (której nie rozpoznałam od razu), Kamilcię, Arte, Zussskę, Idunię, Sasillę, Żabę, Gosię F. (sympatyczna osóbka), Brises, Mamajudo, Latarnię, Monikę, lewą rączkę - Anię a także Endiego.
 Z pewnością o kimś zapomniałam bo było bardzo dużo osób - ale proszę się przypomnieć i przyznać kto się nie przedstawił:))).

Na koniec bardzo dziękuję mojej koleżance - Lenie za udostępnienie mi oraz Kasi swojego mieszkanka na czas pobytu w stolicy - WIELKA BUŹKA dla Ciebie.

Pozdrawiam wieczorową porą:))

-Zielonooka

17 komentarzy:

JagaBa pisze...

i ja i ja i jescze ja tam byłam !!:P

Ściskami mam nadzieję to zobaczonka za rok...zapiekanki były pyszne,prawda??

Zielonooka pisze...

Aga nie zapomniałam o Tobie ale zapomniałam o zapiekankach hehehehe
Do zobaczenia za rok (mam nadzieję:*)

BRONKA pisze...

Zielonooka zrobiłaś świetne foty,
zazdroszczę, moje o niebo gorsze,
ale i tak się cieszę,
że tam byłam i mogłam się z wami bawić.
A twój róż bardzo elegancki.
Pozdrawiam :-))

Arine pisze...

W przyszłym roku będę, nawet jakbym miała ruszyć piechotą! Już dwa razy nie byłam w Warszawie i minęłam się z tylu osobami:(

Unknown pisze...

Było cudnie!!! Foty świetne! Buziaki!

Drycha pisze...

o... nie wiedziałam, ze mamajudo jest...
ciekawe kto jeszcze był, o kim nie wiem ;p

KOLOROWY ptak pisze...

dołączam się do Arine :) świetna fotorelacja! pozdrawiam serdecznie!

PatiS pisze...

hahah zdjęcia super, masz talent do łapania ludzi z dziwnymi minami :):)
Na prawdę żałuję, że nie miałam identyfikatora, bo ominęło mnie wyściskanie tylu wspaniałych osób :( Za rok nadrobię na 200% :D
Ściiiiiskam ;*

Niebiesko_Oka pisze...

Miło było Cię zobaczyć na zlocie!
Ale niestety pobudka w nocy dała o sobie znać.
I jak już tylko znalazłam wolne miejsce ... następnym razem się wyściskamy :D.

Arte Banale pisze...

Aniu, żałuję ogromnie, że pomimo spędzonych razem dwóch godzin na warsztatach Finn nie wiele zamieniłam z tobą słów :( Cóż, troszkę onieśmieliła mnie twoja osoba i potwornie stremowały te warsztaty:)Ale miło było bardzo zobaczyć na żywo!

ushii pisze...

Ciesze się ogromnie, że mogłyśmy się poznać! Chociaż trochę onieśmielona byłam :) I żałuje, że nie załapałam się na piwko!

A rameczka już ma swoje honorowe miejsce, a jak :) Natychacz z niej cudowny :))

Buziaki!

Arte Banale pisze...

Rany....ale ja jestem zakręcona! Wstyd- zasugerowałam się pierwszym zdjęciem i zamiast Ani na blogu piszę do ciebie....no miazga:(
Ale to i tak nic, bo ja w ogóle nie zarejestrowałam twojej obecności na zlocie i to już jest jakiś dramat!!!!
Błagam o wybaczenie!

madebyviva pisze...

A ja chciałam podejść ale ja nieśmiała jestem... za to z zapartym tchem przyglądałam się Twojej pracy :-)!
Za rok będę odważniejsza :-D

gizmo pisze...

Dzięki Beatko za te fotki :) Kurczę... tyle czekania na zlot... i tak szybko przeleciał! Ja nawet nie zdążyłam aparatu wyjąć - jak zwykle :/
Dzięki :)

Kuba pisze...

Dzień dobry. Ale musiało być super. Ja kiedyś też przyjadę z moją mamą i będziemy się zapoznawać.
Dobrego dnia Kuba.

malflu pisze...

oj strzelę focha Encza "prze" a ja tylko sympatyczna;-)
Kochana bardzo mi miło było Cię poznać :-)

unikatart.eu pisze...

Wyglada na to ze bardzo fajnie tam u Was bylo, az zal ze czlowiek nie moze wziac udzialu w tych wszystkich imprezach.
Pozdrawiam serdecznie :))))