Jakiś czas temu postanowiłyśmy z ♥♥♥
Lauren ♥♥♥ zrobić sobie międzykontynentalną wymiankę;). Umówiłyśmy się, że podarujemy sobie coś ręcznie robionego i coś słodkiego, coś co lubimy najbardziej i coś co jest dość popularne lub coś z czym mamy wspomnienia. Przesyłka Lauren dotarła do mnie na walentynki, moja niestety się spóźniła mimo zapewnień pani z poczty (grrrrrr). No ale dotarła w całości i jestem szczęśliwa, że Lauren już ją ma u siebie:).
Od Lauren dostałam cuuuuudną kartkę, stemple, wiosenną książeczkę i słodycze.

Dlaczego na paczce jest napis Miss Z? Bo Lauren mnie tak nazwała, no i tak już zostało. W DT PDP jestem Miss Z:D. Ten napis na paczuszce jest z magnesów, które ogromnie spodobały się mojej córce:D

a w środku cudna wiosenna książeczka, która już znalazła swoje miejsce:).

Chcecie zobaczyć co kryje jej wnętrze? To musicie zerknąć TU:).
Muszę przyznać, że wymiana słodyczami była dla mnie niezwykłym doświadczeniem. Dzięki temu poznałam nowe, inne smaki słodkości a wśród nich znalazłam takie, które będą moimi ulubionymi słodyczami z New Jersey.
Thank you very much Lauren:*
Co dostała ode mnie Lauren? A noo dostała TO i TO i ten notesik, nooo i słodycze rzecz jasna:D

Mam nadzieję, że niektóre (bądź wszystkie) słodycze, które ode mnie dostała staną się Jej ulubionymi słodyczami z Polski;)
Życzę Wszystkim miłego weekendu:)
XOXO
-Zielonooka:)