To mój ostatni i można rzec, że pożegnalny projekt dla Pixie Dust Paperie. Dziękuję Kirsty oraz dziewczynom z DT, z którymi miałam możliwość współpracować, dziękuję za inspiracje, nowe kontakty oraz mile spędzony czas - Thank you girls.
A to już wspomniana moja ostatnia praca dla PDP - błękitny przepiśnik, powstał z marcowego kitu Mary, Mary, Quite Contrary.
Pozdrawiam słonecznie i życzę miłego tygodnia:))
Ps Dziękuję za miłe komentarze:*
-Zielonooka
8 komentarzy:
dla mnie to on jest miętowy, bardzo na czasie kolor tej wiosny:)) z tym płótnem wygląda super:)
Piękny! U mnie mięty nie widać, a taki mglisty błękit właśnie.
Ewo - to pewnie kwestia ustawienia monitora, mogę Cię zapewnić, że przepiśnik jest błękitny.
Dziękuję:)
Bea - dziękuję :)
U mnie miętą zapachniało i mam apetyt!
Jest piękny ;)))
ZACHWYCAJĄCE!!!
przepiękny! lekki i delikatny...
genialny:)
Śliczne są te Twoje prace :))
Prześlij komentarz